„Z medycyny estetycznej korzystam (…) z dwóch powodów. Po pierwsze dla siebie, lepiej siÄ™ dziÄ™ki temu czujÄ™ i sprawia mi to ogromnÄ… przyjemność. Ale muszÄ™ też powiedzieć uczciwie: robiÄ™ to, bo mam zawód, który wymaga ode mnie dobrego wyglÄ…du, jestem z niego rozliczana.”
(Agata MÅ‚ynarska, wywiad Joanny
Lorynowicz we wrzeÅ›niowym magazynie „Twój Styl”)
No i wreszcie ktoś powiedział
to na głos. Taki prawie coming out, tyle, że dotyczący poprawiania wyglądu. Może
zapoczÄ…tkuje nowÄ… modÄ™. Bo na razie to dramat jest! Sytuacja z wczoraj.
Spotykam znajomą, gadka-szmatka, tematy pogodowe i pokrewne wyczerpane po pięciu
minutach. Mówię, że ja właśnie od swojej Pani Doktor wracam, trochę się
ponakÅ‚uwaÅ‚am tu i tam, bo cóż, mÅ‚odsze już nie bÄ™dziemy, pomóc sobie trzeba… „ZresztÄ…,
sama wiesz”, mówiÄ™, bo przecież na czole ma wypisane, że tym czoÅ‚em to siÄ™ ktoÅ›
ostatnio zajÄ…Å‚. I nie tylko czoÅ‚em. „A wÅ‚aÅ›nie, miaÅ‚am pytać z ciekawoÅ›ci, kto
ciebie robi?”, dorzucam, jakby nigdy nic. I dobijam tym pytaniem mojÄ… „ofiarÄ™”.
Ofiara blednie najpierw, za chwilę się oblewa szkarłatnym rumieńcem i
zapowietrzona prawie, syczy przez zÄ™by: „Mnie? Ja… sama dbam o siebie, wiesz –
wody dużo pijÄ™, spać chodzÄ™ wczeÅ›nie, kawy już nie sÅ‚odzÄ™…” Po czym żegna siÄ™
pospiesznie i znika. No ręce opadają.
„10 lat temu moja ówczesna szefowa
powiedziaÅ‚a: ‘SÅ‚uchaj, musisz zrobić mezoterapiÄ™, bo masz zmÄ™czonÄ… twarz. Wiesz,
to znakomity zabieg, nakÅ‚uwanie igieÅ‚kami cyk, cyk, cyk – i masz skórÄ™ jak
nowÄ….’ PoradziÅ‚a jak przyjaciółka”. To znowu pani Agata. I ja, idÄ…c w jej
Å›lady, mówiÄ™ Wam, jak przyjaciółka – medycyna estetyczna to nie grzech.
Bierzcie przykład z Pani Młynarskiej, kobitka odpowiednio wcześniej, bo już w
wieku lat 38, wzięła sprawy w swoje rÄ™ce: „ByÅ‚am dość mÅ‚oda, ale miaÅ‚am takÄ…
gniewną linię między brwiami, która powodowała, że twarz wyglądała poważnie,
groźnie. I była jeszcze okropnie uciążliwa zmarszczka w okolicy ust.
PowstaÅ‚a od tego, że zawsze Å›piÄ™ na tym samym boku. (…) PostanowiÅ‚am pozbyć siÄ™
tych dwóch zmarszczek. Wtedy, 12 lat temu w Polsce, hasło 'botoks' budziło lęk. Nikt nie wiedział, jakie tak do końca ma
dziaÅ‚anie, i rozmawiaÅ‚o siÄ™ o tym w atmosferze sensacji.”
No dobra, 12 lat temu może to i była sensacja, ale dzisiaj? Przecież to oczywiste, że żaden krem nie da tego co zabieg, umówmy się. Podoba mi się, z jaką naturalnością mówi pani Agata, że mezoterapia to dla niej zabieg fundamentalny. I że, kiedy będzie miała lat 70, to pewnie nadal będzie ją robić. Po prostu, bez ściemy
i krygowania się. Nie udaje, że jej upływ czasu nie dotyczy. I wygląda świetnie.
Ja też nie udaję. Jestem Biucia i poprawiam urodę. Palec pod budkę, kto jeszcze nie wstydzi się do tego przyznać.
No dobra, 12 lat temu może to i była sensacja, ale dzisiaj? Przecież to oczywiste, że żaden krem nie da tego co zabieg, umówmy się. Podoba mi się, z jaką naturalnością mówi pani Agata, że mezoterapia to dla niej zabieg fundamentalny. I że, kiedy będzie miała lat 70, to pewnie nadal będzie ją robić. Po prostu, bez ściemy
i krygowania się. Nie udaje, że jej upływ czasu nie dotyczy. I wygląda świetnie.
Ja też nie udaję. Jestem Biucia i poprawiam urodę. Palec pod budkę, kto jeszcze nie wstydzi się do tego przyznać.
Zabiegi jakie sa teraz proponowane w medycynie estetycznej naprawde daje widoczne efekty niekiedy zaraz po zabiegu. A jak wiadomo akceptacja samego siebie jest bardzo wazna i dlatego z takich zabiegów powinno sie korzystać ale również dla zdrowia. Po takich zabiegach kondycja naszej skóry poprawia się.
OdpowiedzUsuń