Wiecie, jakie to przyjemne uczucie na wakacjach w dalekiej Grecji spotkać swoją Fankę? Przez szum fal usłyszeć, że ktoś czeka na kolejne wpisy i śledzi moją przygodę z medycyną estetyczną? Że komuś te moje porady i opowieści pomagają? Podpowiadają najlepsze patenty na młodość albo uspokajają, że czasem po zabiegu potrzeba chwili na regenerację i nie ma co panikować z powodu lekkiej opuchlizny?
Chciałam w tym miejscu podziękować - za wszystkie Wasze dowody
sympatii, od których pąsowieję, jak stroje Pani Doktor. I obiecać, że pisać
będę dla Was częściej, o wszystkim, co się dzieje w Ordon Beauty Center, ale
nie tylko, także o tym, co bliskie sercu mojemu i Pani Doktor. Ciekawi?
Zaglądajcie do nas.
I pamiętajcie, że chętnie spełniam życzenia - jeżeli
chcielibyście poczytać o konkretnym zabiegu, piszcie, a na pewno znajdzie się
dla niego miejsce na blogu. Ja na przykład niezmiennie jestem ciekawa, które z
nich są Waszymi ulubionymi i dlaczego, a które wręcz przeciwnie. Laser?
Mezoterapia? A może endermologia? Podzielcie się wrażeniami, ten blog to
miejsce dla Was.
Pozdrawiam Was wciąż wakacyjnie
Wasza Biucia
Wyjazd na wakacje do cieplejszych krajów to świetna przygoda. Dobrze przed takim wyjazdem poprawić w swoim wyglądzie pare rzeczy. Żeby na miejscu prezentować się idealnie.
OdpowiedzUsuń